Nasz gołąbek pokoju
czwartek, Czerwiec 30th, 2011Dałam wronie kurzą nogę i odleciała.
Dałam wronie kurzą nogę i odleciała.
Wczoraj wieczorem przyleciał do mnie batman z okolic Płońska. W plecaku z napisem batman, który chyba zwinął swoim dzieciom, miał różne fantastyczne produkty. Kaczkę (już upieczona i zjedzona), jajka, buraczki, cebulę, truskawki (usmażone na zimę), kapustę, pietruszkę, twaróg, wszystko świeże i pachnące. Towar batman wycenił na 80 złotych!
Zaczęłam nowy:). To jest mały fragment.
Nakładem wysiłków stylistów, fotografów, fryzjerów zrobiono sesję do magazynu WOWOMAN i efekt jest piorunujący! Stroje wypożyczyły najdroższe butiki, a patronat nad wszystkim objęła firma Sr’oreal.