Co mnie wkurza
Wkurza mnie! W takich ciemnościach szczególnie.
Wkurzają mnie ludzie – nauczyciele. Ludzie, którzy publicznie poprawiają innych błędy językowe. Wkurzają mnie matki musztrujące dzieci przy innych. Wkurzają mnie pouczające koleżanki. Wkurzają mnie ludzie, którzy zjedli wszystkie rozumy. Wkurza mnie brak luzu. Wkurza mnie serio, poważnie, odpowiedzialnie. Wkurzają mnie tacy, którzy się obrażają. A jak powiedział Sokrates: wiem, że nic nie wiem, a obrażają się tylko pomoce domowe!
A tak w związku moim porannym wkurwem polecam książeczkę rozluźniającą spięte trudami życia mięsnie, którą dostałam od mojej przyjaciółki, pewnie ze względu na zbieżność imon. To „Katarzynka” napisana przez Patricka Modiano z ilustracjami Sempé.
U dołu portrecik wuja Zygmunta, człowieka poważnego, wymagającego, przy którym nie wolno było mówić brzydkich słów. To była jedyna osoba na świecie, której bała się moja mama.
Tags: błędy językowe, Katarzynka, Modiano, pomoc domowa, Sempbłędy językowe, Sempe, Sokrates
Listopad 15th, 2010 at 20:51
Mnie to czasem też mierzi. Zwłaszcza jak ktoś udaje, że się uczył niemieckiego, choć pewnie spał podczas lekcji, ale ma ciągłe „ale” do mojego polskiego
Onkel Zygmunt za to mi się podoba. Ktoś, kto nawet jak straci panowanie nad sobą i zaczyna miatać mięsem (usprawiedliwiając się tym pierwszym), jest chamem. Myślę, że Wuj miał podobne zdanie.
To jak z solą. Sypiąc ją wszędzie i bez ograniczenia robi się z jedzenia g… no właśnie, miało nie być mięsa. Robi się „gizmo-kupa”, jak to stało w pewnym filmie przed laty.
Miło tak wrócić z Suwalszczyzny i poczytać coś innego, niż o „morskich sprawach” czy polityce polityków ;))